Przeznaczenie
mahometanki
Kobiety
mahometańskie nie biorą udziału w życiu religijnym; nie mogą być obecne na
nabożeństwach, które są przeznaczone wyłącznie dla mężczyzn, nie mają
dla nich znaczenia tablice Mehrab wskazujące Mekkę, nie obowiązują ich
obmywania Abdestan ani Guezuel ani Thueharet; ani też post Ramazana,
ani święto Bejrama; nie pielgrzymują do Mekki, nie całują kamienia gładzącego
grzechy, nie piją ze studni Zenzemeta, kapłan ich nie zaprzysięga, nie
uczy, nie konfirmuje, nie spowiada - nie mają nawet duszy; po śmierci nie czeka
na nie inny świat; nie przychodzi do nich w chwili zgonu anioł Azrael, który
duszę odłącza od ciała, a aniołowie Monkar i Nakir nie wypytują ich, co dobrego
a co złego uczyniły podczas ziemskiego życia. Nie zostają wykąpane w źródle
Izmaila ani wtrącone do jaskini Morhuta, a trąba anioła Izrafila nie wezwie
ich w dniu zmartwychwstania; na ich czole nie zostaje wypisane słowo
"mumem" (wierna), nie przebiegają przez most Alszirat, nie zostają
wtrącone do siedmiu piekieł, z których najłagodniejsze to Gehenna, a
potem następują Ladhana, Hotama, Sair, Sakar, Jahim i Al-Hwija - każde coraz
gorętsze. Kobiety mogą się piekła nie obawiać, ale za to nie dostaną się
też do raju w cień drzewa Tuba, gdyż tam są one mężczyznom niepotrzebne;
każdy mężczyzna ma tam swoich siedemdziesiąt siedem hurys o wiecznej młodości.
Kobieta muzułmańska jest niczym – tylko kwiatem, który więdnie i
opada – a dusza jej to zapach kwiatu, który wiatr unosi i nic z niego
nie zostaje.
Z
pięknego romansu Móra Jókaia „Złoty człowiek” (w tłumaczeniu
Camilli Mondral )
Powyższy
fragment nie jest reprezentatywny dla „Złotego człowieka”
– to tylko dygresja w romansie. Mór Jokai napisał to około 1870 i
zamieścił tu mnóstwo zdumiewających ciekawostek o wierze muzułmańskiej,
których na próżno szukać w Koranie i w internecie. Skąd to wziął? Może
ktoś wie?!
Znalazłem natomiast modlitwy muzułmańskie i zdumiałem się –
są kompletnie puste i jałowe, nie mają niczego co przypominałoby chrześcijańskie
– składają się z gestów i ablucji plus kilku zawołań typu „Allah jest
wielki”
Przepaść między nami a nimi jest olbrzymia – ekumenizm
jest bezsensem i grzechem.